Monday, March 24, 2008

Peter Vogel, brutally murdered an elderly lady and burned her body to prevent detection.

Peter Vogel, brutally murdered an elderly lady and burned her body to prevent detection.

However, he was caught and sentenced to jail. In 1983, miraculously, the Communists allowed him to leave Poland and settle in Switzerland, where Vogel became a banker. After 1989, Vogel appeared in Poland, where he quickly earned a sobriquet "the accountant of the Left." Vogel was also involved in a number of scams, embezzlements, and money laundering operations, including the Orlen gasoline case. Vogel enjoyed close ties to the KGB's Vladimir Alganov (Kwasniewski's alleged handler) and to Poland's Communist secret police collaborators residing in Vienna, Andrzej Kuna and Aleksander Zagiel, both implicated in the Orlen case. In July 1999 Kwasniewski initiated the process to grant amnesty to Peter Vogel, whom he finally pardoned in December 2005, right before leaving office.

10 May 2006

Aleksander Kwaśniewski, who over six years ago signed an act of clemency for Peter Vogel, who had been sentenced for murder, testified May 4 as a witness in Katowice's prosecutor's office, which is investigating the circumstances of the pardon. Following questioning, Kwaśniewski gave assurances that there had been no irregularities whatsoever in the President's Office in handling the case. He said that no grounds existed for suspecting any hint of corruption regarding the matter, nor any reason to associate it with left-wing politicians.

A few months ago, Polish newspapers wrote about the Vogel's pardon and referred to him as "the bag man of the left." At the Swiss bank Coutts, he reportedly handled the bank accounts of "leading left-wing politicians," who are linked to lobbyist Marek Dochnal. Dochnal has been in detention for months concerning allegations of corruption.

As a boy of 17, Vogel, whose name in the 1970s was Piotr Filipowski (alias Filipczyński), brutally murdered a 75-year-old woman during a robbery. He was sentenced to 25 years in prison. In 1979, he was given temporary leave from prison, and in 1983, under murky circumstances, he obtained a passport and fled to Switzerland. According to newspaper reports, he was recruited by the special services of the Polish People's Republic (PRL), who enabled his departure. He eventually became a banker and worked in Switzerland.

In 1998, Poland initiated extradition procedures. Vogel was handed over to Polish authorities in order to serve the remainder of his sentence. His lawyers quickly filed papers for a pardon. The then deputy general prosecutor supported the motion for a pardon and forwarded it to the president. In July 1999, Vogel was released again from prison and returned to Switzerland.
To nie jest tak, Jak minister Janusz Kaczmarek przedstawił na falach TVN24, że działacze SLD deponowali pieniądze na czyjeś rachunki bankowe. Tak się składa, że mój kolega - syn z bardzo bogatej rodzinny niemieckiej (firma prywatna od 1789 roku, która ma swój bank w Szwajcarii) – opowiadał mi wiele lat temu, jak to funkcjonuje.


Fot. Internet
Wielu ludzi, którzy chcą ukryć swoje pieniądze, zakłada tzw. 'rescue companies' (firmy ratunkowe) - po niemiecku 'Auffanggesellschaften' – w Szwajcarii, Luksemburgu lub Francji. Dlaczego te kraje? Można te firmy otworzyć w innych krajach, tzw. rajach podatkowych, ale nie ma pewności, że za rok, 5 czy 20 lat taka firma będzie nadal funkcjonować. Inny powód jest taki, że łatwiej jest pojechać do Szwajcarii, Luksemburga lub Francji niż gdzieś za ocean. Na zdjęciu: bank w Szwajcarii.
Wielu ludzi, którzy chcą ukryć swoje pieniądze, zakłada tzw. 'rescue companies' (firmy ratunkowe) - po niemiecku 'Auffanggesellschaften' – w Szwajcarii, Luksemburgu lub Francji. Dlaczego te kraje? Można te firmy otworzyć w innych krajach, tzw. rajach podatkowych, ale nie ma pewności, że za rok, 5 czy 20 lat taka firma będzie nadal funkcjonować. Inny powód jest taki, że łatwiej jest pojechać do Szwajcarii, Luksemburga lub Francji niż gdzieś za ocean.

Zaletą tych firm ratunkowych jest to, że jako członkowie ich zarządu wymienieni są tylko prawnicy - właściciel lub beneficjant nie jest wymieniony nigdzie. Oznacza to, że faktycznego właściciela rachunku (benefaktora) nie zna nawet szwajcarski bank, a więc nie jest to do sprawdzenia do czasu, kiedy właściciel rachunku nie zacznie popełniać błędów, np. wydawać za dużo albo przewozić powyżej 10 000 euro przez granicę Szwajcarii i zostanie wyrywkowo sprawdzony. Służby graniczne w Szwajcarii robią też zdjęcia rejestracji samochodów.

Można też zrobić to inaczej: wynajmuje się hotel obok granicy i wysyła sekretarkę albo zaufaną osobę, by przewiozła legalnie kwotę poniżej 10 000 euro. Robi ona wiele kursów - to tylko godzina jazdy, więc można sobie czekać w hotelu na uzbieranie się większej sumy, popijając Vintage Cristal Champagne i pojadając Beluga Caviar.

Często też zamówienia publiczne są zawyżane, a różnica idzie na taki właśnie rachunek. Tak było z zamówieniami w Polce, Rosji, Ukrainie czy innych byłych krajach komunistycznych. Koszt obsługi takiej 'rescue company' to około 5-8 tys. USD na rok.

Pieniądze deponuje się lub wypłaca tylko osobiście, bez żadnych elektronicznych transferów. Jeśli nie ma śladów po transakcji elektronicznej ani nazwiska, nikt nie jest w stanie zlokalizować naszych aktywów. Pieniądze takie traktowane są jako rachunek inwestycyjny i mogą być wykorzystywane do inwestowania na giełdzie lub w waluty obce.

W momencie, gdy potrzebna jest gotówka, musi być ona wypłacona tylko osobiście, a potem może być zamieniona na diamenty przemysłowe w Antwerpii w Holandii, która nie jest przecież daleko, i w ten sposób wywieziona do dowolnego wybranego kraju। Tam diamenty te są następnie sprzedawane za gotówkę. Preferowane są diamenty przemysłowe gdyż nie ważą one wiele, ale za to są dość wartościowe. Diament przemysłowy rozmiaru groszku może kosztować nawet 50.000 USD. Innym powodem wykorzystywania nieoszlifowanych diamentów jest to, że nie tracą one na wartości, podczas gdy brylanty nawet z certyfikatem tracą znacząco na wartości przy odsprzedaży.
This is additional contact to the expert I have।

Anne van HeerdenPartner, Head of ForensicKPMGBadenerstrasse 172P. O. Box8026 ZurichTel. +41 44 249 31 78Fax +41 44 249 22 33Contact Anne van Heerden
Registered Accountant (RA) (Dutch CPA), Member of the Royal Dutch Institute for Registered Accountants
Broad experience in a wide range of national and international fraud investigations as well as in fraud risk management
More than twelve years Forensic experience in the Dutch and Swiss Forensic practice: joined KPMG's Dutch audit department in 1986 and changed to Forensic in 1993; with Forensic Switzerland since the beginning of 2000

No comments: